.

.

sobota, 29 grudnia 2012

Kaszląc i kichając..

....składałam do kupy elementy i wyszło mi to, co widać. Kolory dla mnie przyjazne, może nawet będę ją nosić. Bo, generalnie bransoletki mi się bardzo podobają - ale przeszkadzają mi na ręce.

11 komentarzy:

  1. Bransoletka do wszystkiego, śliczna:)

    OdpowiedzUsuń
  2. ale śliczna! Zdrówka życzę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolorystyka bardzo uniwersalna, i o to chodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie Ci się poskładało ;) Wyszła ślicznie!
    Zdrówka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję Ci za udział w moim candy :) Bransoletka urocza . Przy okazji wszystkiego najlepszego, wszelkiej pomyślności oraz spełnienia najskrytszych marzeń w nadchodzącym Nowym 2013 Roku. Pozdrawiam i zapraszam :) Marta

    OdpowiedzUsuń
  6. Też bardzo rzadko noszę bransoletki ale ta jest śliczna i na pewno znalazłabym okazje żeby taką ubrać :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Długo nie mogłam przekonać się do bransoletek - przeszkadzały ns ręce. ;)Ale teraz zajmują naczelne miejsce w mojej szkatułce z biżuterią.
    Twoja jest prześliczna - elegancka i klasyczna. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Niech Nowy Rok zabłyśnie kolorami tęczy i przyniesie niezapomniane chwile, niech dostarczy Ci wiele inspiracji do dalszego tworzenia. Gorąco pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń