Pogoda u mnie nie nastraja zbyt optymistycznie i nadal pozostaję w moich ulubionych fioletach. Podobno to kolor depresyjny, ale też kolor intelektualistów i to ostatnie podnosi mnie na duchu. Zarówno papierków, jak i sutaszu w kolorze fioletowym mam mnóstwo.Pewnie jeszcze czas jakiś będę publikę zanudzać tym fioletem.
Wisior taki uszyłam dzisiaj na wyzwanie w Pomorskie Craftuje ŻYJ KOLOROWO # 7
U mnie od południa kropi mniejszy lub większy deszcz, ale nie poddaje się i optymizm zostaje, bo jest ciepło i ptasie trele mocno słychać :-)
OdpowiedzUsuńJejku ja też lubię fiolet, dobrze się w nim czuję i często nosze, do głowy by mi nie przyszło, że może działać depresyjnie :-) hihi - chyba, że na tych co na mnie patrzą :-)
Serdecznie pozdrawiam i przenoszę się popodziwiać Twoje papierkowe prace.
piękny wisior, wcale nie depresyjny :)
OdpowiedzUsuńPiękny! :)
OdpowiedzUsuńŚliczny wisior! Piękne kolory i kształty! :)
OdpowiedzUsuńpiekne prace :) - dziękujemy za udział w naszym wyzwaniu - DT POMORSKIE Craftuje :D
OdpowiedzUsuńPiękny efekt w fiolecie. =)
OdpowiedzUsuńŚwietny- podoba mi się ta nieregularność...pozdrówki!
OdpowiedzUsuń