A w Szufladzie wakacyjnie...
Parlament szufladowy uchwalił i podjął, a potem wyzwał i czeka na rezultaty!
A poniżej moja praca w dwóch odsłonach - odpowiedź na wyzwanie:
Pierwsze moje skojarzenie: KOLOR - niebo, ciepłe morze, palmy, bazar, biżuteria, orientalna muzyka, etniczne klimaty.
Wisior jest duży i rzuca się w oczy - i tak właśnie ma być. Powstał z kodronka, kanwy, szklanych kulek i koralików - wszystko było pod ręką w domu. Tylko latem możemy bezkarnie obwieszać się takimi ozdobami ocierającymi się o kicz. Wybaczalne są landrynkowe kolory i nadmierna ozdobność. Bo takie właśnie są wspomnienia wakacji - radosne i kolorowe. Zimą nie będziemy już pamiętać zatłoczonej plaży, spóźnienia samolotu, komarów i "wyczyszczonego" portfela. Z nostalgią zajrzymy do albumu ze zdjęciami i co zobaczymy? Ano kicz w czystej postaci właśnie i wcale nam to nie będzie przeszkadzać.
A teraz pokażę łazienkowo-muszelkowe wspomnienia z dawnych wakacji:
Prześliczne:)Dziękujemy za udział w zabawie Szufladowej:)
OdpowiedzUsuńKolory wakacyjne dobralaś idealnie, życzę Ci równie pęknych wakacji!
OdpowiedzUsuńWisior jes cudny,na wszystkie pory roku!!!!
OdpowiedzUsuńpiękny:)
OdpowiedzUsuń