.

.

czwartek, 26 sierpnia 2010

Doczekałyśmy się kobiety ...

uznania czy krytyki? Same oceńcie - po przeczytaniu  tego co ma do powiedzenia ZYTA RUDZKA  na temat naszej robótkowo-bloggerskiej społeczności- i czekam na Wasze głosy w tej sprawie.

4 komentarze:

  1. No właśnie czytałam ale chyba nie za uważnie bo do końca nie wiem o co chodzi autorce. Chciała obrazić czy wyrazić uznanie?
    Ja pisze bloga bo przeprowadziłam sie do innego kraju a chciałam być w stałym kontakcie ze znajomymi. To w sumie tak jak od czasu do czasu jakaś "dobra dusza" pisze na blogach np robótkowych że nie wolno na nich umieszczać nic innego. Mój blog jest moja sprawą to tak jak idę do kogoś po raz pierwszy jeśli mi sie nie spodoba to juz tam nie wpadam. Nikt nikogo nie zmusza. Jednak dzięki temu poznałam masę fajnych kobiet. Moje prace są o wiele fajniejsze bo mam dostęp do innych wzorów i mogę się inspirować pracami innych. Jak we wszystkim wystarczy nie dać się zwariować.

    OdpowiedzUsuń
  2. Blogi to pamiętniki...nic więcej. To w nich zapisujemy to co zrobiliśmy, co chcielibyśmy zrobić, o czym marzymy albo to co nas wkurzyło. To nasz własny pamiętnik i nikt nie ma prawa narzucać nam czy ma być on o tym czy o tamtym. Każdy ma wybór- może nie czytać naszego bloga.Proste.
    Sama przyznam się, że też dziwnie odebrałam ten artykuł- niby reklama ale jakoś tak dziwnie brzmiąca.
    Z resztą..co to kogo? Mój blog jest MOIM blogiem- tylko moim. I tego powinnyśmy się trzymać.
    Pozdrawiam Cię serdecznie
    Nessa

    OdpowiedzUsuń
  3. Tekst ni dupa ni oko, jak mawia moja przyjaciółka. Piszę, żeby coś napisać, a że zapewne płacą mi od ilości znaków, to piszę bez sensu, byle długo. I tyle.
    W realu dawno już nauczyłam się olewać to co sobie o mnie ludzie pomyślą. Tu powinna obowiązywać ta sama zasada.
    Pozdrawiam i będę zaglądać częściej ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. To znowu ja. Zapraszam, do zabawy 10 rzeczy, które lubię. Szczegóły na moim blogu.

    OdpowiedzUsuń