1. MONOTEMA obdarowała mnie książką
2. Natomiast IZARY zrobiła mi niespodziankę w postaci ślicznej bransoletki:
Moje własne rączyny są wprawdzie zajęte dzisiaj czym innym - jednak udało mi się ostatnio uszyć to:
Nooooooooooooo, to lekcje na dzisiaj odrobione! Można się zając wyłapywaniem pcheł... Wczoraj przybył niespodziewanie do mnie nowy Pan Kot! Jeszcze nie ma imienia, za to charakter ma raczej zdecydowany......
Przedstawiam dwadzieścia deko kota bojowego (łaskawie nie poruszył się przez dwie sekundy by go obfocić):
Świetne prezenty a Twoje wytwory jak zwykle niezwykle piękne.)
OdpowiedzUsuńOj, jakie malutkie cudeńko rudaśne! I prezenty też :P
OdpowiedzUsuńRudzielec słodki baardzo (najpierw malutkie cukiereczki , potem ośmio-kilowe olbrzymy :)) , a naszyjnik wyjątkowy, wygranych gratuluję serdecznie.
OdpowiedzUsuńPiekne prezenty... i twoje cudeńka też zachwycają:) Pozdrawiam serdecznie Karolina z niemazaco.pl
OdpowiedzUsuńKot bojowy słodki.
OdpowiedzUsuńPiękna bransoletka od Izary! Szczęściara :).
Jeśli chcesz, zapraszam Cię do zabawy w 11 pytań u mnie.
Zapraszam do mnie do zabawy!
OdpowiedzUsuńŚliczny wisior a kocurek cudniasty:)
OdpowiedzUsuńTen wisiorek jest przepiękny.
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty... A kociak słodki! Szkoda, że mój syn jest alergikiem, bo też strasznie lubię koty :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam koty a już rudzielce mają szczególne miejsce w moim sercu. Piękne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam