.

.

sobota, 15 września 2012

JESIENNE CUKIERKI

Przygotowałam dla Was jesienne cukierki w postaci scrapowego albumu w jesiennych barwach i sutaszowego wisiorka również w jesiennych barwach. 
Jeżeli macie ochotę na te słodkości zapolować - możecie to zrobić w dniach: 15.09.  -  30.09.2012


Spełnić należy następujące warunki łącznie:

1. Warunkiem koniecznym jest umieszczenie na swoim blogu podlinkowanego banerka oraz informacji w poście o candy !!!! (link do posta proszę umieścić w komentarzu).

2. Pod dzisiejszym postem umieszczamy komentarz o chęci wzięcia udziału w candy (komentarze kolejno numerujemy) i odpowiadamy na pytanie : z czym kojarzy mi się "złota polska jesień"?

3. Do candy zapraszam wyłącznie osoby posiadające własne blogi i aktywnie blogujące.

Tak prezentują się  jesienne cukierki:





















Kilka szczegółów:
Album składa się z 24-ch zdobionych kart i 6-ciu czystych, przygotowanych do ozdobienia. Do albumu dołączone są mikro niespodzianki. Pokażę kilka kart:































































Album może być zarówno sekretnikiem, jak i "wędrasiem" lub (po dołożeniu zwykłych kartek) - pamiętnikiem.

Cukierki powędrują do osoby, której komentarz najbardziej przypadnie mi do gustu.

Zapraszam do zabawy i do pobrania małego banerka:

Życzę szczęścia w polowaniu i zachęcam do wzięcia udziału w konkursie, który dzisiaj pojawił się na moim PAPIERKOWYM BLOGU !!!!

29 komentarzy:

  1. Cukierki może i jesienne, ale bardzo słodkie. Mam pecha i nigdy nie wygrywam w konkursach, ale cały czas próbuję. A twój album jest po prostu piękny.

    OdpowiedzUsuń
  2. 1 - rozumiem,że jestem pierwsza;-)
    http://barbaratoja.blogspot.com/2012/09/zabawy-blogowe-szydeko.html
    Złota jesień, to szeleszczące kolorowe liście pod stopami na spacerze w parku,to słoneczko sprawiające,że ten spacer jest przyjemny;-)
    To babie lato i spadające kasztany (Ślubny już jednym otrzymał w łysinkę).
    Dla mnie jesień, już może nie złota, ale równie ulubiona to spacery w deszczu (nie wolno wtedy myśleć o fryzurze). Potem w domu herbatka z rumem lub kieliszeczek nalewki... i już żyć się chce:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja tylko chciałam podziękować za udział w moim candy :D i życzyć wielu uczestników w twoim.
    pozdrawiam,
    monika
    koralikimoniki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. 2. Ja jako druga chętnie zamieszkę drobne słówko, jesień kojarzy mi sie trochę melancholijnie, wieczory na kanapie opatulona kocem i z książką, piękne barwy liści
    http://dudqa.blogspot.com/2012/09/z-sowka-w-tle.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Ponieważ akurat dzisiaj, powstał u mnie jesienny post... nie mogę opuścić takich jesiennych cukierków.
    http://paverpolart.blogspot.com/2012/09/jasien-w-domu.html
    Z czym mi się kojarzy jesień?
    Z zapachem smażonych powideł, ze słońcem zamkniętym w słoikach... z przepiękną paletą barw, tylko chwytać za pędzel i malować.
    Z czym jeszcze?
    Z ogniem w piecu moim kuchennym i obiadem gotowanym na płycie... z dużym garnkiem zupy stojącym z boku na nim, zawsze gorącej, że tylko wziąć talerz z szafy, łyżkę z szuflady i już można jeść.
    Z czym jeszcze?
    Z jabłkami pieczonymi w piekarniku, jabłkami z dziurką słodką, bo wypełnioną konfiturą, i ten zapach...
    Z czym jeszcze?
    Ze spacerem i spadającymi liśćmi, z niesamowitym kolorem moich modrzewi...kolor nie do opisania, gdy prześwieca przez gałęzie zachodzące słońce...
    Z czym jeszcze?
    Z jabłkami w koszykach, marchwią w skrzyniach, ze schnącą cebulą rozsypaną na słońcu...ze zbiorami w sadzie i w ogrodzie...
    Z czym jeszcze?
    Z pieczonymi ziemniakami w popiele... jak cudnie ubrudzić sobie ręce jedząc takie ziemniaki... a jak smakują...
    O mojej jesieni mogłabym długo, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Droga Romo ustawiam się i ja w kolejce :-)
    info o zabawie w tym poście http://kwiatynatury.blogspot.com/2012/09/dzisiaj-reklamuje.html
    Jesień kojarzy mi się z obfitością owoców wszelakich typu jarzębina, ligustr, głóg, jabłka, oraz warzyw: dynia, kabaczek, kukurydza są to rzeczy niejednokrotnie używane w mojej pracy a żadna inna pora roku nie ma takiej różnorodności jak jesień oczywiście nie mogę zapomnieć o liściach które o tej porze nadają dekoracjom ciepły blask ...
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. oczywiście banerek dodałam i informacje w ostatnim poście (http://otwartaszuflada.blogspot.co.uk/2012/09/bransoletki-do-kompletu_21.html) bo zakochałam się w tej ślicznym albumie.
    Złota polska jesień kojarzy mi się z wieloma rzeczami, pierwsze to kasztany, które uwielbiam zbierać z moim synkiem i potem tworzyć różne rzeczy typu zwierzątka z zapałek. Kojarzy mi się z kolorowymi liśćmi i spacerami w lesie w poszukiwaniu szyszek. Z pajęczynami i suszem a przede wszystkim z grzybami :)
    pozdrawiam Cię serdecznie
    Agnieszka z http://otwartaszuflada.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  8. Złota jesień zawsze kojarzy mi się z wypadami na rolki z całą moją rodzinką do parku:D
    Pozdrawiam cieplutko:D

    OdpowiedzUsuń
  9. Witaj, piękny jest ten album. tak więc banerek dodałam. A dla mnie jesień to kolory w liściach klonu. Kasztany, dzieciaki maszerujące do szkoły. I ten piękny miodowy kolor słońca przesycający świat. A do tego cała rodzina ma wtedy urodziny, więc jesień to dla mnie torty :)

    OdpowiedzUsuń
  10. NR 6
    Jeśli dobrze policzyłam posty spełniające regulamin...
    Złota polska jesień to dla mnie złote liście pod nogami i złoto świecące słońce nad głową. To radość dziecka brodzącego w kolorowym kobiercu suchych i kolorowych liści, rzucanie nimi, skakanie po nich i w nie :)
    (ilustracja w poście reklamowym, o tu: http://koralikisol.blogspot.com/2012/09/surowki-i-candy-u-romy.html)
    To aromat suszonych na sznurku nad kuchenką grzybów w babcinej kuchni przeplatający się z zapachem śliwkowych konfitur. I zupa z dyni (też złotej zresztą). To również listopadowa cisza i zaduma, drgające płomienie zniczy i miliony ogników rozświetlających ponure zazwyczaj cmentarze...


    OdpowiedzUsuń
  11. 10. Śliczności...piękne rzeczy. Bardzo chętnie chciałabym je wygrać :)A więc ochoczo dołączam się do kolejki! Jesień kojarzy mi się z moim dzieciństwem...małym ślimakiem i jeżykiem szukającym ciepłego liścia,pajęczyną w którą zawsze wpadałam, wspólnymi "ziemniakowymi" wykopkami, "opiekołkami" z ogniska, kukurydzą z masełkiem i solą, lasem pełnym grzybów, wrzosu, jarzębiny i tym wyjątkowym orzeźwiającym jesiennym zapachem wsi...
    http://swiatwedlugewelinkowskiej.blogspot.com/2012/09/dzieciece-wspomnienia-jesieni.html

    Pozdrawiam ciepło w te już zimne dni :)

    OdpowiedzUsuń
  12. piękne prezenty przygotowałaś...
    jesień wyrażona kolorem..słoneczna i ciepła...
    dodaję baner..pozdarwiam

    OdpowiedzUsuń
  13. 12.
    Zapisuję się obowiązkowo. Piękny album naszykowałaś oraz wspaniałą biżuterię.
    Z czym mi się kojarzy jesień? Przede wszystkim z wspaniałymi kolorami, z mnóstwem kolorowych liści na trawniku, z rozpoczęciem sezonu grzewczego, ze świętem zmarłych, z kasztanami, żołędziami i z wieloma innymi rzeczami.
    Informacja o candy jest tu:
    http://aniajura.blogspot.com/2012/09/kot-po-raz-trzeci.html

    OdpowiedzUsuń
  14. 13. zgłaszam się i ja :) choć mam już dwa cudne sutaszyki od Ciebie, to jednak ten notesik jest śliczny, próbuję szczęścia :)
    z czym kojarzy mi się polska złota jesień? Ze słońcem świecącym w koronach drzew, które mienią się wszystkimi odcieniami czerwieni, brązu, zółci, pomarańczowego. Ze spacerami z moim 6-letnim kuzynem w poszukiwaniu kasztanów i żołędzi. A gdy już je znajdziemy, siadamy razem z dziadkiem i robimy wszelakie figurki. Jesień kojarzy mi się także ze zbiorem orzechów, jabłek i gruszek na mojej działce na wsi :)

    banerek tu: http://oliwkowepasje.blogspot.com/p/konkursy-wyzwania-i-zabawy.html
    post tu: http://oliwkowepasje.blogspot.com/2012/09/candy-u-romy.html
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. 14 http://nordberd-moonat.blogspot.com/2012/09/swiatem-zaczea-rzadzic-jesien.html

    i ja dopiero dziś dopełniłam wszelkich formalności i pięknie dziękuję za zaproszenie do zabawy :) Obdarowujesz taaakimi cukierkami, że aż rączki samie się po nie wyciągają, a żem łasuch straszliwy, to wiadomo :)
    Jesień dla mnie przyszła już jakiś czas temu, gdy wczesnym rankiem wyszłam do ogrodu i poczułam ten charakterystyczny ziąb ciągnący od bagien, nasycony ziemistym zapachem. Ta prawdziwa, słoneczna i wytęskniona "polska złota" to dla mnie przede wszystkim kolorowe liście, które w moim starym domu są wszędobylskie ;) wiszą na wieszaku do kluczy, powolnie zwijając się w pomarszczone tutki, wciskam je wraz z kasztanami do słojów, robią za zakładki do książek, pieczołowicie uprasowane i wylakierowane... i jeszcze owoce jarzębiny, które upycham pod psią obrożę podczas spacerów... i rydze, i ciepłe kubraczki-bezrękawniki, które trza zakładać "do lasu"...i długo by jeszcze o tej jesieni i kolorach, byleby była w tym roku takowa, bo tej burej i smętnej to nie chcemy, prawda? :)))

    OdpowiedzUsuń
  16. cudne prezenciki:) zapisuje się:)
    złota polska jesień..hmmm...kojarzy mi się ze spokojem, wieczorkami przy telewizorze, ciepłymi skarpetkami, cudownym kolorem drzew i końcem diety:P

    OdpowiedzUsuń
  17. 15
    http://szkatulkaami.blogspot.com

    Pierwsze skojarzenia "Złota Jesień" mój fundusz emerytalny, a dodając "Polska" to z ciepłą kurtką, rękawiczkami, reklamówką i spacerem z Tatą szukając kasztanów, a wieczorem świetna zabawa przy tworzeniu ludzików. Piękne wspomnienia ....

    OdpowiedzUsuń
  18. 16. Złota polska jesień to dary ogrodu, które trzeba zamnkąć w słoiczkach, jesień to kasztany i grzyby, które trzeba wyzbierać, jesień to wianki z liści, które trzeba upleść, jesień to długie wieczory, które trzeba spędzić w gronie najbliższych odkrywając tę radość wciąż na nowo. Pozdrawiam cieplutko. Ania z http://zwiatremipodwiatr-ana.blogspot.com/, gdzie wisi banerek i do poczytania jest jesienny post - http://zwiatremipodwiatr-ana.blogspot.com/2012/09/jesien-w-ogrodzie-przed-domem-i-w-sercu.html

    OdpowiedzUsuń
  19. 17 Tak naprawdę to jesień kojarzy mi się z przemijaniem, z kolorowym przejściem z dni długich, ciepłych pełnych zabawy i beztroski - do coraz krótszych, chłodniejszych, trudnych.
    Jeśli chodzi o złotą polską jesień - to najbardziej lubię jej zapach. Świeże liście, ostatnie koszenie trawy, grzybnia w lesie i same grzyby oczywiście. Tego zapachu po prostu wyczekuję. Oczywiście czekam też na kolorowe liście. Cudnie znaleźć się w "deszczu spadających liści", kiedy cichutko wietrzyk obrywa je z drzew, a one delikatnie spadają na nas ...Jako dziecko lubiłam skakać na suche, świeżo zgrabione kolorowe kupki- i znowu czuję ten cudny zapach...
    Romo kusisz bardzo. Chyba za bardzo się rozmarzyłam jesiennie. W niedzielę idę do lasu naładować płuca i nacieszyć oczy.

    Samych przyjemności życzę

    OdpowiedzUsuń
  20. 18. Mi złota polska jesień kojarzy się ze spacerami z Dziadkiem w Parku Skaryszewskim... Ja trzylatka , Dziadek i góry usypane na trawie z liści co spadły z drzew. I szuranie nogami w tych liściach, rzucanie ich garściami do góry... i miłość Dziadka - to moja Jesień


    Banerek już dodany na: zapiskitakowe@blogspot.ie
    Zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  21. 19. dla mnie jesień to kasztany, brązy, żółcie.... słoneczko nieśmiało wyłaniające się zza chmurek ... wyciąganie cieplejszego obuwia i zapach pasty do butów ...

    OdpowiedzUsuń
  22. 20.Jesień - liście spadające z drzew , ścielące alejki w parku . Mieniące się kolorami złota ,czerwieni i żółci :)Miejscami ozdabiają je spadające szyszki , kasztany i żołędzie , w ogrodach zwiastuny jesieni - astry kwitnące piękną gamą kolorów . Troszkę słońca , troszkę deszczu i ogień w kominku :))a przy kominku ja i moja pasja :)))
    banerek w pasku bocznym , dziękuję za wizytę u mnie i udział w candy :)
    http://alicjawkrainiepapieru.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. Dla mnie jesień kojarzy się z tym wierszem J.Tuwima:
    "Wspomnienie"
    Mimozami jesień się zaczyna,
    złotawa, krucha i miła,
    To ty, to ty jesteś ta dziewczyna,
    która do mnie na ulicę wychodziła.
    Od twoich listów pachniało w sieni,
    gdym wracał zdyszany ze szkoły,
    a po ulicach w lekkiej jesieni
    fruwały za mną jasne anioły.
    Mimozami zwiędłość przypomina
    nieśmiertelnik żółty - październik.
    To ty, to ty, moja jedyna,
    przychodziłaś wieczorem do cukierni.
    Z przemodlenia, z przeomdlenia senny,
    w parku płakałem szeptanymi słowy.
    Księżyc z chmurek prześwitywał jesienny,
    od mimozy złotej majowy.
    Ach czułymi, przemiłymi snami
    zasypiałem z nim gasnącym o poranku,
    w snach dawnymi bawiąc się wiosnami,
    jak ta złota, jak ta wonna wiązanka.

    OdpowiedzUsuń
  24. 22. Jeśli złota, to mnie się może kojarzyć z dniem mojego ślubu, bo na pewno zapamiętam te cudne kolorowe drzewa dookoła i było ciepło, mimo, że 20 października:) Wtedy była taka piękna, złota i polska. A tak w ogóle, to nie lubię jesieni, więc nie będę ściemniać. Kojarzy mi się z tym, że za moment zima, że lato odeszło, a do wiosny daleko... Jak jest ciepła, to ok, wtedy dobrze mi się kojarzy:)
    Dziękuje za zaproszenie, lecę pisać posta.

    OdpowiedzUsuń
  25. zgłaszam się.
    ZŁOTA POLSKA JESIEŃ kojarzy mi się
    z chwilami, gdy jako przedszkolak zachwycona skakałam w sterty kasztanowych liści uśmiechnięta od ucha do ucha. Z szukaniem grzybów, najczęściej okazywało się, że "moje" grzybki to tak naprawdę była huba, ale i tak byłam wtedy tak radosna, jakbym stanęła na tęczy.
    Jesień kojarzy mi się ze zbieraniem żołędzi, kasztanów, szukaniem jesiennych owoców.
    To nie tak, że trzecia pora roku to tylko jesienna chandra. To właśnie wtedy można najwięcej zrobić, gdy na dworze pada deszcz, liście lecą z drzew - czas na rozmyślanie nad błędami. Jesień- specyficzna pora roku. Niby taka zimna, a w jej czasie można cieszyć się nawet z 1 kropli deszczu, bo to przecież szczęście, że nie burza ;-)

    OdpowiedzUsuń
  26. /mój poprzedni komentarz- nr.
    23. a tu link :
    http://modelinkaartist.blogspot.com/2012/10/jesien.html

    OdpowiedzUsuń
  27. Prześliczny ten albumik, przecudny. Ustawiam się w kolejce, może się uda...
    Banerek na pasku bocznym i w poście dawno już umieściłam na moim blogu, tylko dopiero teraz zapisuję się tu :-)

    http://myszelka.blogspot.com/2012/09/niespodzianki-z-wygranego-candy.html

    Złota polska jesień opisana jest przepieknie w kołysance, którą czasem słuchamy z Synkiem:
    "Jesienią drzemią wróżki w hamaku z pajęczyny;
    we włosach mają liście i krople jarzębiny;
    piżamki wyszywane w jabłuszka i kasztany
    i koszyk mają miękki z jesiennych snów utkany.
    A wiatr nad nimi tańczy jak wielki srebrny motyl
    i huśta biały hamak pod klonu niebem złotym.
    Jesienią drzemią wróżki w hamaku z pajęczyny,
    we włosach mają liście i krople jarzębiny,
    a wiatr nad nimi tańczy jak wielki srebrny motyl
    i huśta biały hamak pod klonu niebem złotym.
    A słońce rzuca z góry wstążeczki migocące
    i budzi małe wróżki w hamaku białym śpiące...

    Albumik śliczny, pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  29. jestem jako 25 osoba chętna na Twój album. witaj :) rzutem na taśmę do Ciebie trafiłam ale bardzo się z tego cieszę. Dla mnie złota polska jesień kojarz mi się z kilkoma wspomnieniami: z moim ślubem, ze śmiercią mojego ukochanego wujka, zaraz potem z zajściem w ciążę z moim już 2 letnim dzieckiem :), ze ślubem mojej jedynej i ukochanej siostry. Ale też ze spadającymi, złotymi liśćmi, z kaczkami, z wiewiórkami w Parku Łazienkowskim, z burzami i deszczem, z grzybami i wyjazdami rodziców na grzyby więc i z wolną chałupą :) Więcej wymienić nie mogę bo musiałabyś ocenzurować mój komentarz :)
    A info i banerek jest po prawej stronie na moim blogu http://paciaciakowo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń