zawieszka. Nieźle zakręcona jestem na punkcie sutaszu. Ręce mnie po prostu swędzą i muszę codziennie coś uszyć. Przez następne kilka dni nastąpi jednak przymusowa przerwa spowodowana brakiem materiałów. A poza tym przestało u mnie lać i pora wywietrzyć rower.
Wianki i stroiki w jednym
9 lat temu
Podziwiam :) jest piękna :)
OdpowiedzUsuńi fakt, trzeba korzystać z ładnej pogody, bo znów zapowiadają deszcz :/
Piękne resztki:)))
OdpowiedzUsuńAby wszystkie resztki dało się tak wspaniale zagospodarować:)
Pozdrawiam
Ale bardzo przyjemnie ogląda się Twoją sutaszowaą twórczość :) Mam nadzieję, że szybko zaopatrzysz się w nowe materiały :P
OdpowiedzUsuńhttp://anek73.blox.pl
Romo wiem co czujesz też tak mam - jestem na etapie, ze dzień bez szycia to dzień stracony - zobaczymy na jak długo :) U mnie w przeciwieństwie materiałów ogrom - tylko czasu brak :)
OdpowiedzUsuństrasznie szalejesz z tym sutaszem:D podoba mi się ten wzór
OdpowiedzUsuńresztkowa ,prześliczna !
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje prace, zielony jak ulał pasuje do słonecznej pogody, która u mnie od dwóch dni. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTo bardzo dobrze, że tak Cię te ręcę swędzą bo piękne rzeczy wtedy tworzysz. :)
OdpowiedzUsuńMam prośbę... otóż zmieniłam adres mego bloga - mogłabyś w banerku do mojego candy zmienić adres na nowy?
Od teraz jestem dostępna pod tym adresem:
http://www.odskocznia-piwi.blogspot.com
Z góry dziękuję i pozdrawiam! ;-)
Ta zawieszka jest bosssska.....jak sie taka robi?
OdpowiedzUsuńDziekuje za udzial w moim candy:)pozdrawiam serdecznie!