.

.

środa, 18 lipca 2012

Mam go!

Od kilku dni podekscytowana wyczekiwałam listonosza. Dzisiaj go dostałam i jestem bardzo zadowolona - bardzo, bardzo, bardzo! Jest mój - wędraś od JAGODZIANKI.  
Jakiś czas temu wygrałam u niej candy z możliwością wyboru nagrody i zażyczyłam sobie właśnie takiej nagrody. Dziękuję za serce włożone w jego tworzenie. A teraz podziwiajcie. Ja muszę się nim najpierw nacieszyć, a potem puszczę go w obieg. 































































Korek odebrał dzisiaj pierwszą poważną lekcję - osa choć mała, ma groźne żądło! Zapolował na owada i osa paskudna użądliła go w pyszczurek. Pisku i lamentu było co niemiara i ja również zostałam dotkliwie podrapana podczas próby wyciągnięcia żądła. Nos Korka jest niestety opuchnięty i puchnie coraz bardziej.
































































Jeżeli podoba Wam się zdjęcie śpiącego korka z postu poniżej - zagłosujcie tutaj: http://klubkotajasna8.blogspot.com/2012/07/gosowanie-gosowanie-gosowanie.html

4 komentarze:

  1. Cudo faktycznie. Ja mam do manualnych czynności wszelakich 2 lewe ręce, więc, podziwiam i zazdroszczę:). A kociak jaki śliczny:)

    OdpowiedzUsuń
  2. ŚLICZNY KAJECIK Z WPISAMI.
    Mogę tylko podziwiać , gdyż sama wpisu bym nawet nie zrobiła.
    Kotka mi szkoda, biedaczek będzie się męczył.

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny "Wędraś", bardzo podobają mi się scrapowe prace tym bardzie, że sama robić ich nie umiem i biedny mały Korek, cóż nie tylko ludzie uczą się na własnych błędach, ale malucha żal, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest prześliczny. Ale co to jest wędraś? Coś w rodzaju pamiętnika?

    OdpowiedzUsuń