i na tę okoliczność powstał kolejny komplet czapkowo-szalikowy. Czapka zrobiona na drutach banalnym ściegiem warkoczowym + szydełkowe ozdóbki. Szalik na szydełku 5mm na bazie znanego już prawie wszystkim wzoru. Wzór jest prosty jak budowa cepa i nie sprawi trudności nawet początkującym dziewiarkom. Cała tajemnica powodzenia tego przedsięwzięcia polega na odwracaniu robótki po każdym motywie i tym sposobem szalik wygląda jednakowo z każdej strony. Szalik spełnia funkcję bardziej dekoracyjną niż ocieplającą i dlatego musi być na tyle długi by okręcić nim szyję dwukrotnie.
Poniżej na zdjęciu znajdka - piękna kota, rasowa i zapewne z rodowodem. Znalazłam ją na klatce schodowej ukrytą za skrzynką z kwiatami. Pewnie się komuś zgubiła i do czasu zidentyfikowania właściciela piękność zostanie u mnie dotrzymując towarzystwa naszemu Księciuniowi. Na razie kocie towarzystwo pozostaje na etapie ganiania się po mieszkaniu z dzikim prychaniem. Niestety Księciunio jest "tylko" dachowcem i nie przypadł rudej kotce do gustu. C'est la vie!
Nie zapomniałam oczywiście o schemacie szalika:
a
OdpowiedzUsuńPrzesliczna czapeczka i szaliczek...piękny komlecik i w moich kolorach ulubionych:))Ach podziwiam:)
OdpowiedzUsuńA kociak...ach marzę o takim:))
Z całego serducha dziękuję za odwiedziny na blogu,bardzo mi miło.
Ślę uściski i buziaki!
Piękny komplet! Super zestawienie kolorów w szaliczku. Trochę trzeba było namachać się szydełkiem, ale warto było.
OdpowiedzUsuńDziękuję, że zajrzałaś do mnie.
Szaliczek jest po prostu rewelacyjny!:)
OdpowiedzUsuń