.

.

niedziela, 20 lutego 2011

Filcowe broszki

















Tak naprawdę trudno powiedzieć gdzie kończy się inspiracja a zaczyna plagiat. Zauroczona urodą wygranej tutaj broszki postanowiłam sama podobną wykonać. Mam nadzieję, że właścicielka oryginału nie weźmie mi tego za złe. Technika wykonania różni się trochę - ja wolę filc zszyć niż kleić,ponieważ przy klejeniu zazwyczaj zaliczę jakąś wpadkę. Starałam się także odrobinę zmienić wygląd broszek i wyszło tak:





















































i korale ze szklanych kolorowych kulek obdziergane kordonkiem:





















Zestaw "ratunkowy" z poprzedniego posta pojedzie do JOASI, ponieważ Anonimowa nie podała swoich namiarów i właściwie tak do końca nie była zdecydowana czy che ten zestaw przygarnąć. Nic na siłę.
Przypominam osobom biorącym udział w crossbookingu, że jako ostatnie do zabawy dołączyły: IZARY FLORENTYNA. Proszę skontaktować się z tymi osobami w celu ustalenia, kiedy książki do nich trafią. Ponadto proszę umieścić informację na swoim blogu: komu przekazujecie zestaw!
Miłej niedzieli życzę!

6 komentarzy:

  1. cudne :) kochana ja ostatnio przegladalam internet w poszukiwaniu inspiracji i podobnych broszek jak i tych z paseczkow sklejonych jest cale mnostwo, wiec z tym plagiatem ciezka sprawa :) jak tu teraz rozszyfrowac kto od kogo jak one sa nawet w zagranicznych stronach ;) pieknie ci wyszly i napewno ta urocza osobka nie bedzie sie gniewala ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. rewelacyjne te broszki i korale, zazdroszczę talentów;)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Romo piękności tworzysz!
    Twoje naszyjniki są cudowne, a broszki jakie eleganckie.
    Brawo!!

    OdpowiedzUsuń
  4. fioletowa broszka przeurocza ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. WOW, ale cudne broszki!!!! Dwie pierwsze szczegolnie w moim stylu ;) Zdolniacha!!!

    OdpowiedzUsuń