.

.

środa, 9 lutego 2011

Wymianka zimowa zorganizowana została przez...

Anię.
W ramach wymianki zimowej przydzielono mi do pary również ANIĘ - która to Anusia tajemnicza i enigmatyczna broniła zaciekle swojej prywatności! Uchyliła jednak rąbka tajemnicy na temat swoich upodobań i zdradziła, że lubi niespodzianki i kolor fioletowy. No, tom miała zagwozdkę nielichą, jak trafić w gust młodej niewiasty! Zgodnie z zasadami wymianki miało być:coś ciepłego, coś słodkiego i jakiś biżutek na rozweselenie  - jak wiadomo wszem i wobec nic tak nie podnosi  kobiecie nastroju i temperatury jak ozdóbki. 
Dla tej młodej sroki zrobiłam:
ocieplacz (ma się rozumieć we fioletach jasnych, co niestety nie wynika z kiepskiego zdjęcia):
















Jest krótszy niż ten z poprzedniego posta. Golf zrobiłam tym razem nie za pomocą rzędów skróconych lecz  modelując ramiona poprzez ujmowanie  proste oczek ściągacza. Schemat wzoru szydełkowego poniżej dla tych osób, które zechcą same zrobić takie proste okrycie:





















pokrowiec na telefon komórkowy  do zawieszenia na szyi (ciemny fiolet), wzór własny powstający w trakcie dziergania:

































książka,przydaśki i korale na rzemyku oraz słodkości w tej samej gamie kolorystycznej :





















Wiem, że przesyłka już dotarła i jej nowa właścicielka jest usatysfakcjonowana. Cieszę się, że zaspokoiłam oczekiwania obdarowanej. 
Często słyszę uwagi dotyczące dziergania: że to niemodne, bezgustowne, przestarzałe, dla starych bab itd...
Ja osobiście bardzo cenię rękodzieło wszelakie i bardzo dawno doszłam do wniosku, że najdoskonalszym narzędziem jakie człowiek kiedykolwiek posiadał jest jego własna ręka współpracująca ze stale uczącym się mózgiem i żadna maszyna ich nie zastąpi.
Trudno mi samej oceniać, czy to co robię jest cool i w porzo - mnie się podoba: mniej lub bardziej w zależności od nastroju. 
Można szydełkować obciachowo (zdjęcia zapożyczone z netu):





















można super i sexy:





















a można i W TEN SPOSÓB.

Dziewczyny - łapcie za szydełko i....przekonajcie się, że to wcale nie jest trudne!


3 komentarze:

  1. Oj trudne, dla mnie trudne. Pomysłowość ludzka nie zna granic, hi, hi... co widać na dołączonych zdjęciach;)))
    Ocieplacz nieziemskiej piękności, o pokrowcu na komórkę nie wspomnę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczności przygotowałaś :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Absolutnie nie uwazam, ze dzierganie
    czegolowiek jest niemodne -wrecz odwrotnie!!!
    Robotki wszelakie recznie robione sa bardzo
    trendy!
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń