.

.

niedziela, 13 listopada 2011

Przy niedzieli...

Znalazłam starą broszkę mamy. Zwykłą, plastikową, żaden z niej antyk. Żal mi się jej zrobiło, że się tak poniewiera i postanowiłam nadać jej nowe oblicze:

15 komentarzy:

  1. Stara broszka w niezwykłej oprawie,cudnie ją zrobiłaś.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest piękna dzięki twojej oprawie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Romuśka nowe oblicze jest fantastyczne:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudo z niej zrobiłaś!!!
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. jeśli to jest zwykła plastikowa broszka to na prawdę świetna metamorfoza bo wygląda na prawdę rewelacyjnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zrobilas z niej cudenko!
    Fantastyczne!!!Nie pogardzilabym taka broszka !

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniały pomysł,prezentuje się jakby od zawsze była w takiej oprawie.
    serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. wyszło na prawdę ładnie, dałaś jej drugie życie :p

    OdpowiedzUsuń
  9. coś pięknego:)

    OdpowiedzUsuń