.

.

niedziela, 18 grudnia 2011

Tymczasem dłubię sobie...

gwiazdki na szydełku. Robi się je szybko i na pamięć. Jakoś klimatu świąt nie czuję i wena poszła w siną dal...

















Szczęście mi ostatnio dopisało i wygrałam takie fanty:
u TYMIANKÓW  prześliczne foremki - jutro będą miały debiut w mojej kuchni! (zdjęcie zapożyczone od Tymiankowej): 
 
Kolejny upominek od KORONKI I RÓŻE - piękna, zrobiona szydełkiem, spora serwetka. Praca jest perfekcyjnie wykonana i  mimo, że sama potrafię taką serwetę zrobić - jestem z niej bardzo zadowolona:
I jeszcze od ATTEO: kilka fajnych ozdóbek. Pajączkowe kolczyki są superaśne, gdybym miała kilkadziesiąt lat mniej chętnie bym je założyła. Tymczasem ozdobią uszy moich córek.
Mała rzecz - a cieszy!
Tymczasem życzę wszystkim przemiłych przedświątecznych porządków i uwijajcie się w kuchniach by zdążyć z wypiekami. Pozdrawiam

5 komentarzy:

  1. Romo, Twoje gwiazdeczki są piękne! A i reszta prezentów prezentuje się ciekawie ;) pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  2. Romo Mila ! Nie trac weny !
    Twoje prace sa piekne, nie tylko gwiazdki, ale sutaszowe naszyjniki sa poprostu urocze !
    Zagladnij na moje Noworoczne Candy !
    Pozdrawiam Swiatecznie !

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulacje! Zapraszam po odbiór nagrody w moim świątecznym candy! Adres wysyłki proszę podać w mailu: paulina-myszka@wp.pl
    pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. witaj Romo! cieszę się że mogłam trafić NA Twój blog:)
    życzę wygranej w moim candy a gdyby szczęście nie dopisało - chetnie zamienię bombkę karczochową na Twój pieny wisior sutaszowy:)
    co Ty na to?

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję za udział w moim candy... a foremek zazdraszczam... właśnie jutro wycinamy pierniki, przydałyby się ;-)

    OdpowiedzUsuń